piątek, 23 czerwca 2023

Norwegia - Dzień 5

Dzień 5 (23 czerwiec 2023)

Trolltunga Camping - Stavanger - Preikestolen - Kristiansand 566km + ok 8km pieszo na szlaku

Początek Dnia i Wspaniałe Widoki

Piąty dzień mojej podróży rozpoczął się bardzo wcześnie, o świcie. Szybko spakowałem namiot i resztę rzeczy na motocykl, a następnie ruszyłem w kierunku Stavanger, gdzie miałem spotkać się z kuzynem. Po drodze cieszyłem się niesamowitymi widokami, które towarzyszyły mi przez całą trasę. Jednym z najpiękniejszych momentów był wodospad, który udało mi się zobaczyć. To imponujące zjawisko, gdy woda spada z ogromnej wysokości, trudno uchwycić w pełni na zdjęciu – trzeba to po prostu zobaczyć na żywo, aby docenić jego majestat.









Prom jako Część Trasy

Po raz pierwszy w Norwegii skorzystałem z promu, który stanowił część drogi. Wygląda to w ten sposób, że droga dojeżdża do brzegu, a motocykle i samochody wjeżdżają na mały prom, który przewozi wszystkich na drugą stronę fiordu. Często wiąże się to z dodatkową opłatą, ale po dotarciu na drugą stronę, kontynuuje się trasę drogą asfaltową. To dość ciekawe rozwiązanie, które ułatwia podróżowanie po norweskich fiordach.








Tunelowa Norwegia i Wizyta w Stavanger

Podczas podróży w kierunku Stavanger zauważyłem, że Norwegia specjalizuje się w tworzeniu tuneli, niczym krasnoludy w powieściach Tolkiena. Najdłuższy z tuneli, przez który przejeżdżałem, miał około 15 km długości i znajdował się tuż obok Stavanger. Mój kuzyn później wyjaśnił mi, że niektóre z tych tuneli są płatne, ale na szczęście dla motocyklistów opłaty te nie obowiązują. To ciekawe doświadczenie, które pokazuje, jak zaawansowana jest infrastruktura drogowa w tym kraju.

Przystanek w Stavanger i Wizyta u Kuzyna

W Stavanger, jednym z większych miast na południu Norwegii, znajduje się jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc związanych z historią i kulturą kraju – Sverd i fjell, czyli "Miecz w Górach". To unikalne miejsce, gdzie stoją trzy potężne miecze wzniesione w 1983 roku na cześć bitwy pod Hafrsfjord, która miała miejsce w 872 roku.

Przed odwiedzinami u Mateusza postanowiłem zatrzymać się na chwilę w samym Stavanger, by zobaczyć trzy ogromne miecze wbite w ziemię. Zrobiłem kilka zdjęć i chwilę się rozglądałem, zanim ruszyłem wskazanym przez kuzyna adresem, gdzie pracował. Niestety, musiałem odmówić zaproszenia do jego domu, ponieważ miałem mało czasu, a plan dnia obejmował wejście na Preikestolen.

Ciekawostką była rezerwacja promu przez Mateusza. Kiedy zarezerwował bilet, okazało się, że w walucie norweskiej kosztował on znacznie mniej niż w momencie, gdy ja sprawdzałem go w euro. To świetna lekcja na przyszłość: zawsze warto sprawdzać ceny w lokalnej walucie danego kraju, aby uniknąć dodatkowych kosztów związanych z przewalutowaniem.










Preikestolen – Krótszy, ale Wymagający Szlak

Po spotkaniu z kuzynem ruszyłem w kierunku Preikestolen, jednej z najbardziej znanych atrakcji Norwegii. Dojazd na parking rozpoczynający szlak zajmował mi zaledwie około 40 minut od Stavanger, co było wygodne i szybkie. Po przyjeździe kupiłem bilet, przebrałem się w odpowiednie ubrania i wyruszyłem na szlak.

Historia i nazwa: Preikestolen zawdzięcza swoją nazwę "Pulpit Rock" angielskim żeglarzom, którzy w XVIII wieku zaczęli nazywać to miejsce "pulpitem" ze względu na jego kształt przypominający kazalnicę w kościele. "Preikestolen" w języku norweskim oznacza "kazalnicę", co jest bezpośrednim odniesieniem do podobieństwa formacji do miejsca, z którego wygłasza się kazania.

Szlak na Preikestolen jest znacznie krótszy niż ten prowadzący na Trolltungę. Wędrówka trwa zaledwie około dwóch godzin, ale pomimo krótkiego dystansu, trasa jest dość wymagająca – umiarkowanie trudna, jak określił to mój kuzyn. Choć szlak jest dobrze przygotowany, wymaga sporego wysiłku fizycznego, szczególnie w miejscach o większym nachyleniu i kamienistych odcinkach.

Tłumy na Szlaku

W porównaniu do Trolltungi, na szlaku do Preikestolen było znacznie więcej turystów – zarówno Polaków, jak i przyjezdnych z innych krajów. Było to dość zróżnicowane towarzystwo, co sprawiało, że w pewnych momentach szlak był tłoczny, ale mimo to nie brakowało pięknych widoków, które wynagradzały wysiłek włożony w pokonanie tej trasy.























Preikestolen – Widok, który Zostaje na Zawsze

I w końcu, po dwóch godzinach wędrówki, docieram do słynnej skalnej półki – Preikestolen, zawieszonej ponad 600 metrów nad Lysefjorden. To jedno z najbardziej imponujących miejsc, które miałem okazję zobaczyć. Widok z góry na kręty fiord i okoliczne góry jest po prostu zapierający dech w piersiach.

Niektórzy odważniejsi turyści decydują się usiąść na krawędzi skały, by jeszcze bardziej poczuć się częścią tego spektakularnego krajobrazu. Choć siedzenie na samej krawędzi może wywoływać dreszcz emocji, to widok, który się z niej roztacza, jest wprost niepowtarzalny. Patrząc na fiord w dole, miałem wrażenie, że czas zatrzymał się na chwilę, a wszystko wokół nabrało niezwykłej głębi. To doświadczenie, które na pewno na zawsze pozostanie w mojej pamięci jako jeden z najbardziej ekscytujących momentów tej podróży. 























Już prawie koniec podróży po Norwegii

Miałem szczęście, ponieważ trafiłem na idealne warunki pogodowe – praktycznie bezchmurne niebo o intensywnie niebieskim kolorze. Dzięki temu moje wrażenia z widoków na Preikestolen były jeszcze bardziej imponujące niż te z Trolltungi. Spędziłem tam około 45 minut, delektując się widokiem, robiąc zdjęcia i chłonąc atmosferę tego wyjątkowego miejsca. Po powrocie na parking, zakupiłem pamiątki i ruszyłem w kierunku ostatniego celu w Norwegii – promu.

Niestety, po dotarciu okazało się, że było już po godzinie 22:00, a kemping, na którym planowałem przenocować, był zamknięty. Na szczęście udało mi się znaleźć inny, otwarty do 23:00, w niedalekiej odległości od portu. Zameldowałem się, rozłożyłem namiot, wziąłem szybką kąpiel i w ten sposób zakończył się ostatni dzień mojej krótkiej wyprawy po Norwegii.

Jutro czeka mnie prom do Danii, a potem powrót do domu. To była niesamowita podróż, pełna wrażeń i niezapomnianych widoków, a Norwegia z pewnością pozostanie w mojej pamięci na długo.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz